Iweta Rajlich „Okiem arcymistrzyni” dokonuje analizy ostatniej partii Zurich Chess Challenge 2015, pomiędzy Viswanathanem Anandem, a Hikaru Nakamurą. Partii, która zdecydowała o ostatecznym zwycięstwie Amerykanina w całym turnieju.
O tym, kto zwycięży w klasyfikacji generalnej Turnieju Zurich Chess Challenge zdecydowała jedna krótka partia blitza, bez dodawania sekund za ruch. Po wylosowaniu białego koloru przez Ananda to on dostał minute więcej niż jego przeciwnik Nakamura, ale partię musiał wygrać. W przypadku remisu to Nakamura grający czarnymi i mający mniej czasu – wygrywa cały turniej!
Amerykanin wybrał ten sam debiut z którego podśmiewałam się trochę w Zurich Chess Challenge – Powolne przegrywanie (LINK). Jednak to Anand uznał, że wariantu z partii klasycznej w Armageddonie powtarzać nie warto – być może wygrywanie w tym wariancie zbyt długo trwa ;-). Jakie odgałęzienie wybrał Anand i czy Nakamura zaskoczył go, powtarzając debiut z partii klasycznej, z rundy czwartej poniżej.
Nadmienię jeszcze tylko podsumowując Zurich Chess Challenge 2015 – trochę żartem: Anand wygrał szachy klasyczne, Kramnik aktywne, Aronian blitza, a Nakamura wszystko (!) 😉 Wyniki na: zurich-cc.com
Iweta Rajlich