W najnowszym odcinku „Okiem arcymistrzyni” Iweta Rajlich wraca do finału Pucharu Świata wygranego w niesamowitych okolicznościach przez Sergeya Karjakina. Zapraszamy do zapoznania się z analizami Iwety Rajlich!

 

Po tym jak Peter Svidler wygrał dwie pierwsze partie meczu finałowego o tytuł Mistrza Świata Fide jego przeciwnikowi Sergeyowi Karjakinowi nie pozostało już nic innego jak grać Va bank albo all in w partii 3 i 4. Naprawdę nic nie zapowiadało, że 25 letni Rosjanin zdoła się podnieść i wywalczyć ten tytuł dla siebie, przecież w drugiej partii podstawił figurę i grał bardzo źle. W trzeciej partii Svidler był dosłownie o ruch od wygrania meczu i … podstawił. Takie podstawki śnią się po nocach, a tu trzeba grać 4-tą partię meczu… Karajkin miał oczywiście bardzo dużo szczęścia, ale był też cierpliwy, pomysłowy i wytrwały! Bo szczęściu w szachach trzeba pomagać 😉 Poddać się człowiek zawsze zdąży!
Poniżej analiza dwóch partii klasycznych, które Karjakin musiał wygrać, aby doprowadzić do tiebreaku. Co to był za zacięty i pełen błędów ale też i wykrzykników mecz!

PlayerRtg
G1
G2
G3G4G5G6G7G8G9G10G11
Pts
Peter Svidler (RUS)2727
1
1
0
0
0
1
1
0
0
0
4.0
Sergey Karjakin (RUS)2762
0
0
1
1
1
0
0
1
1
1
6.0

svidler still thinking about games

Svidler ciągle myślami na szachownicy: Jak to się stało? Przecież wygrywałem i tak i tak!, Zdjęcie: http://www.bakuworldcup2015.com/

Iweta Rajlich