We Francji trwają rozgrywki o Drużynowego Mistrza Francji. W kolejnej odsłonie „Okiem arcymistrzyni” Iweta Rajlich analizuję partię w której grano modną Obronę Grunfelda. Zapraszamy do analizy!
O tym jak łatwo jest podstawić w Obronie Grunfelda wie chyba, każdy który rozegrał choć kilka partii w tej tak bardzo taktycznej Obronie. Grunfelda bardzo ceni sobie Gata Kamsky jednak i on ma w zanadrzu inne Obrony po 1.d4. Debiut ten wymaga bardzo dobrej znajomości teorii a tym samym bardzo dobrej pamięci. Ciężko go grać na zrozumienie choć istnieją ogólne zasady pomagające wybrać ruch w tym debiucie jak chociażby słynna zasada: jak Cię napadną to nie odchodzisz tylko sam napadasz. Tak to bardzo dynamiczny debiut. Zdecydowanie nie dla szachowych leniuchów albo tych co mają słabą pamięć. Białym grać to łatwiej, bo to one wybierają wariant. Mały przykład tego o czym napisałam powyżej to świeża przegrana Davida Navary (słynącego notabene z dobrej pamięci i liczenia wariantów) przed Wami:
Iweta Rajlich