Artur Czyż: Maćku, gratuluję sukcesu. Jesteś Wicemistrzem Polski do lat 18! Jak się czujesz?

Maciej Czopor: Oczywiście, pewien niedosyt pozostał gdyż przed turniejem celowałem w złoto, aczkolwiek na 2 miejsce nie mogę narzekać, w szczególności po przebojach w ostatnich rundach 🙂

Artur Czyż: W zawodach nie przegrałeś partii. Jak grać by nie przegrywać?
Maciej Czopor: Myślę, że nie ma recepty na nie przegrywanie, trzeba po prostu dużo trenować i dobrze grać, choć w tym konkretnym przypadku pewien wpływ mogło mieć to, że nie chciałem podejmować zbytniego ryzyka w końcowej fazie turnieju (remisy w 5 i 7 rundzie) gdyż najgorsze co może się przydarzyć w takim momencie to głupia bądź niefortunna porażka i w związku z tym stracenie kontaktu z czołówką.
Artur Czyż: Ostatnią partię grałeś z kolegą klubowym, co o niej powiesz?
Maciej Czopor:  Jak zobaczyliśmy z Kubą kojarzenia to byliśmy bardzo rozczarowani, gdyż oznaczało to, że któryś z nas musi pożegnać się z medalem. Ponadto znamy się bardzo dobrze i mieszkaliśmy razem w pokoju przez co przygotowania do partii były utrudnione. Co do samej partii, to myślę że rozegraliśmy naprawdę ciekawą i emocjonującą partię, której losy ważyły się do samego końca.
Artur Czyż:Co Ci się najbardziej podobało na zawodach?
Maciej Czopor:  Myślę, że ciężko wskazać jeden najlepszy moment, gdyż cały turniej zaliczam do bardzo udanych, lecz jeśli musiałbym wybrać jedną najlepszą rzecz, to postawiłbym na rozgrywanie partii blitzowych ze swoim współlokatorem podczas oglądania seriali paradokumentalnych.
Artur Czyż: Która partia z zawodów była najlepsza i dlaczego? (może krótka analiza kluczowej pozycji?)
Maciej Czopor:  Ciężko wskazać najlepszą partię, choć mam kilku kandydatów. Na pewno na uwagę zasługiwała partia z pierwszej rundy w której to wystąpiła klasyczna wieżóweczka 3 na 3 z pionkiem A, którą zdołałem wygrać, między innymi, dzięki wiedzy zdobytej na zajęciach z Panem Mirkiem Perdkiem. Jeśli chodzi o najbardziej emocjonującą partię, to bezapelacyjnym zwycięzcą jest partia nr 4 z późniejszym triumfatorem zawodów Jonaszem Baumem, gdzie po wielu poświęceniach i zwrotach akcji wszystko sprowadziło się do wiecznego szacha w bardzo obustronnej pozycji. Jednakże pod względem czysto szachowym, w mojej opinii, najlepszą partię rozegrałem w rundzie 6 z Jakubem Seemannem.
Diagram
Czopor Maciej - Seemann Jakub (27.Kg2).jpg
Do tego momentu oboje graliśmy logiczne ruchy, nie popełniając większych błędów. Ostatnimi ruchami było 26…Wh3 i 27.Kg2. Generalnie rzecz ujmując, największą bolączką czarnych jest goniec na b6, który jest całkowicie ograniczony przez własne pionki i właściwie nie bierze udziału w grze, dzięki czemu białe posiadają inicjatywę w tej pozycji. W partii czarne gładko przegrały po pasywnym 27…Wh6? 28.Kg3! g5 29.Sxg5… 1-0.  Okazuje się, że jedyną szansą czarnych na podjęcie walki było 27…Wxf3! 28.Wxf3 He6 29.Kg3 Gd5! i pomimo tego, iż czarne mają całą jakość mniej, pozycja jest bardzo niejasna, gdyż czarne gotowe są zagrać c4 z dalszą aktywacją gońca z b6 a białe wieże nie mają chwilowo zbyt dużego pola manewru.
Artur Czyż: Kto wspierał Cię na zawodach?
Maciej Czopor: Oczywiście moim największym wsparciem była i pozostaje moja mama, bez której prawdopodobnie nie byłoby mnie tu gdzie jestem. Oprócz tego mój trener który był ze mną na miejscu i udzielał wsparcia szachowego i nie tylko.
Artur Czyż: Jak wyglądały Twoje przygotowania w czasie zawodów i czas wolny? Czy go miałeś?
Maciej Czopor: Przygotowania raczej nie różniły się zbytnio od tych znanych z innych turniejów, to znaczy przygotowanie wariantu na przeciwnika a następnie powtórka. Jeśli chodzi o czas wolny to nie było aż tak dużo jakby się mogło wydawać. Śniadanie, partia, obiad, analiza, przygotowanie, spacer, kolacja, powtórka i dzień się kończył.
Artur Czyż: Czy na zawodach przydarzyło się coś niezwykłego?
Maciej Czopor: To że nie przegrałem 8 partii ?
Artur Czyż: Wracając do treningów. Jak one wyglądają? Z kim trenujesz na co dzień? Gdzie mieszkasz?
Maciej Czopor: W głównej mierze trenuje oczywiście sam, minimum 2-3 godziny dziennie, a w weekendy minimum 6. W treningu uwagę poświęcam głownie taktyce, rozwiązując wiele zadań, oraz debiutom analizując warianty oraz wyszukując ciekawe idee. W mojej opinii właśnie zmysł taktyczny, sprawne liczenie wariantów oraz przygotowanie debiutowe są na tym poziomie najważniejsze. Oczywiście nie zapominam również o końcówkach, od czasu do czasu przypominając sobie elementarne pozycje. Oprócz samodzielnego treningu, mam również zajęcia z Panem Robertem Kempińskim, który jest moim trenerem i który przygotowywał mnie na minionych Mistrzostwach Polski.
Artur Czyż: W ciągu ostatniego roku rozegrałeś 49 partii systemem klasycznym. Zrobiłeś też duży skok rankingowy. Co było kluczowym elementem w tym sukcesie?
Maciej Czopor: Zacząłem się przykładać do treningów i na efekty nie trzeba było długo czekać. Z bardziej konkretnych rzeczy to na pewno bardzo pomocna była seria książek Jacoba Aagaarda „Grandmaster Preparation” która naprawdę przypadła mi do gustu i na pewno przyczyniła się do mojego progresu. Oprócz tego tak jak wspomniałem wyżej, mnóstwo kombinacji oraz debiuty.
Artur Czyż: Co najbardziej podoba Ci się w wyjeżdżaniu na turnieje?
Maciej Czopor: Oj tutaj mógłbym wymienić wiele rzeczy począwszy od spotkania z kolegami po możliwość zwiedzenia wielu pięknych miejsc, lecz oczywiście najlepszą rzeczą jest możliwość gry w szachy oraz rywalizacji.
Artur Czyż: Jak w ogóle zaczęła się Twoja przygoda z szachami?
Maciej Czopor: Szczerze mówiąc to nie pamiętam już tego tak dobrze, gdyż moja przygoda z szachami zaczęła się 10 lat temu, ale nie było w tym nic specjalnego – nauczyłem się zasad, zacząłem chodzić na kółko szachowe w szkole, złapałem przysłowiowego bakcyla i potem jakoś to poszło.
Artur Czyż: Jakie są Twoje plany szachowe na przyszłość?
Maciej Czopor: Chciałbym pójść za ciosem i przypieczętować swoją dobrą formę ostatnią normą na IMa, a następnie, jeśli się uda, zostać arcymistrzem.
Artur Czyż: Czy masz jakiegoś swojego ulubionego szachistę i dlaczego?
Maciej Czopor: Kolejne trudne pytanie 🙂 bardzo lubię klasykę a w szczególności partie takich zawodników jak: Capablanca, Alechin, Bronstein, Keres, Smyslov czy Geller, aczkolwiek jeśli miałbym wymienić ulubionego to postawiłbym na Fischera na równi z Kasparovem.
Artur Czyż: Jakie są Twoje pasje i zainteresowania, oprócz gry w szachy?
Maciej Czopor: Informatyka, geografia, gry komputerowe, piłka nożna.
Artur Czyż: Dziękuję za rozmowę, życzę sukcesów w przyszłości.
Maciej Czopor: Również dziękuję.