Zapraszamy do serii artykułów przygotowanych przez Iwetę Rajlich na temat zbliżającego się meczu Carlsen-Karjakin. W kolejnych tekstach Iweta będzie przybliżała nam sylwetki obu graczy wraz ze specyfiką meczu o mistrzostwo świata!
Nie tak dawno NY Times w artykule „World Chess Smackdown on South Street! Be There!” stawia zasadnicze dla przyszłości szachów w USA pytanie: „Is it possible to get American audiences excited about an activity without action, when games can stretch out to six hours, and a match lasts for three weeks?” W wolnym tłumaczeniu: „Czy jest możliwe by zainteresować amerykańską publiczność aktywnością bez działania, grą która może trwać nawet do 6 godzin i meczem, który może trwać nawet do 3 tygodni?”.
Czy szachy mają szanse wpisać się w rodzinne popołudnia, jakie Amerykanie spędzają na wspólnym oglądaniu footballu czy baseballu? Ten ostatni jest przecież dość powolną, z pozoru nudna grą trwającą średnio 2,5 – 3 godziny, ale i potrafiącą trwać nawet 8 godzin. Jakoś to pasjonuje kolejne pokolenia Amerykanów! Nasuwa mi się tutaj przypuszczenie, że jedyną szansą na popularyzację szachów w USA jest nauczanie dzieci grania w szachy, ale do tego potrzebna jest duża liczba nauczycieli – entuzjastów, którzy potrafiliby zarazić pasją do Królewskiej Gry.
Ogromną popularność szachów w Rosji Garry Kasparow porównuje do popularności piłki nożnej w Ameryce Południowej. Wiadomo, że szachy w Rosji widać w kawiarniach i domach, a piłkę na każdej plaży w Brazylii. W skrócie, aby zachęcić ludzi do grania i kibicowania szachom, trzeba ich nauczyć w nie grać. Jest to oczywiście proces ogromnie długi, ale jego początki już widać w Stanach, gdzie powstaje coraz więcej “szkółek szachowych”. Nawet jest projekt Susan Polgar: Szachowy Uniwersytet. Ba! Dzięki szachom można nawet dostać stypendium na Uniewrsytecie w Dallas.
Na razie szachy kojarzą się w USA, a szczególnie w NY, z grą parkowych hustlerów, tych z Washington Square Park na Manhattanie. Niedawno zresztą Magnus Carlsen, który tak wiele zrobił, aby zostać ikoną szachów na świecie, w szczególności zaś w USA, odwiedził ów manhattański Washington Square Park i rozegrał tam partie parkowych szachów… w towarzystwie nikogo innego, jak aktorki Liv Tyler!
[vc_video link=” https://www.youtube.com/watch?v=AVRDRrlceV8″]
Obecnie szachy są obowiązkowym przedmiotem w szkole w Armenii, Hiszpanii i Grecji. W Polsce coraz popularniejszy staje się projekt “Edukacja przez szachy w szkole”.
Iweta Rajlich - Mistrzyni świata juniorek (1992). Ma pięć medali mistrzostw Europy (trzy tytuły mistrzyni Europy) oraz siedem złotych medali mistrzostw Polski. W 1994 roku, jako trzynastolatka, zdobyła tytuł mistrzyni Polski w kategorii do 20 lat. Wielokrotnie reprezentowała Polskę w rozgrywkach drużynowych: siedmiokrotnie na olimpiadach szachowych dwukrotnie na drużynowych mistrzostwach świata, siedmiokrotnie na drużynowych mistrzostwach Europy. Arcymistrzyni. |
Zostaw komentarz