Runda dziewiąta zadecydowała o kolorach medali. Graliśmy przeciwko niżej rozstawionej drużynie z Rybnika. Musieliśmy wygrać jak najwyżej, żeby utrzymać 3 lokatę, bo na plecach czuliśmy już gorący oddech Güllermaka (który wyprzedzaliśmy zaledwie o 0,5 małego punktu).
Zaczęło się od „dreszczowca” na pierwszej szachownicy. Po eleganckim 18.Hh5! (Diagram1) przeciwnik Ani uzyskał przewagę figury.
Jednak po 18…G:f2+ Ania wywabiła króla na spacer. Realizując przewagę Damian Śliwicki przeoczył ciężkofigurową kontrę i został elegancko zamatowany.
Ola nie miała litości dla wyżej notowanej Angeliki Dziodzio. Szybko zdobyła jakość po wtrąconym 14…He6! Pewnie zrealizowała przewagę neutralizując kontrę przeciwniczki.
Przeciwnik Kamila szukał szans na remis w zamkniętej pozycji. Jednak uderzenia f3-f4 i e4-e5 pozbawiły go nadziei na pokojowy rezultat.
Kacper i Kasia przegrali swoje partie, a Komil zremisował z Marcinem Smółką.
Mecz zakończył się wynikiem 3,5 : 2,5 dla nas.
Niestety Güllermak Warszawa wygrał bardzo wysoko (aż 5:1) i w tabeli osunęliśmy się na czwartą pozycję. Bardzo niewiele brakowało nam do brązowego medalu.
Komil osiągnął pierwsze miejsce na drugiej szachownicy, co zagwarantowało mu awans do Mistrzostw Polski Juniorów.
Wartym odnotowania jest rzadki fakt, że w tegorocznej Ekstralidze wyniki końcowe odzwierciedlały dokładnie listę startową ułożoną według rankingów.
Zostaw komentarz