W poniedziałek zaraz po śniadaniu wybraliśmy się na poranny spacer co z pewnością przełożyło się na lepsze wyniki. Świetnie w rundzie trzeciej spisali się Szymon Gumularz oraz Szymon Kulaś. Obydwoje wygrali z dużo wyżej notowanymi przeciwnikami. Za niespodziankę można także uznać remis Kamila Nowaka z mistrzem międzynarodowym z Niemiec.
Cenne zwycięstwo zanotował także Kacper Grela nad Igorem Janikiem. Swoją partię wygrał Marcin Borkowski. Trzeba napisać, że w dość szczęśliwy sposób, ale szczęście sprzyja lepszym. Bardzo ładnie zagrała także Patrycja Szulc. Pełne wyniki naszych reprezentantów dostępne są na stronie organizatora.
Od strony organizacyjnej turniej jest bardzo dobrze zorganizowany, wszystko przebiega bezkonfliktowo z czego należy się cieszyć. Ciekawostką jest fakt, że na turnieju w Mariańskich Łaźniach jest tylu samo Polaków co i Czechów, a doliczając turnieje kołowe bijemy wszystkich. 39 grających Polaków i 36 Czechów. Wydaje się być to fenomenem -gdyż każdy organizator zawodów szachowych marzy o tym by na jego turniej przyjechało tylu zawodników z zagranicy.